Ciebie już nie ma...
(Dzisiaj Cię nie ma, wtedy byłaś...)
A ty wciąż kochasz...
(Nie ma Cię i nie wiem już gdzie jesteś,
ale dobrze, że nie wiesz co u mnie, bo pękło by Ci serce...)
(A najgorsze, że ta historia jest prawdziwa,
tak jak to, że chciałem żebyś tu była szczęśliwa...)
A ty kochałeś...
(A twoje oczy to już nie moje okno na świat...)
(Gdy byliśmy razem to myślałem, że damy radę,
a co myślą o nas Ci, dla których zawsze byliśmy przykładem?)
(Gdy byliśmy razem to myślałem, że damy radę,
a co myślą o nas Ci, dla których zawsze byliśmy przykładem?)
O matuuuuuuuuuuuuuuuulu BĘDĘ *.*
OdpowiedzUsuńTy wiesz, co ja sądzę. Można powiedzieć, że czytasz mi w myślach, czy jakiś tam inny absurd. Ładnie, składnie, oby długo i na bank ciekawie! Czekam, siostra <3
OdpowiedzUsuńJezusie święty, trzymaj mnie! NIKO, NIKO, NIKO! Zostaję musowo, tak bardzo z chęcią! :o *-*
OdpowiedzUsuńMatko z ojcem! MELDUJĘ SIĘ! *-*
OdpowiedzUsuńmelduje się! <3
OdpowiedzUsuńBędę.
OdpowiedzUsuńMasz mnie ... ;)
OdpowiedzUsuńJestem, jestem i zostaję *.*
OdpowiedzUsuńJestem, będę....
OdpowiedzUsuńUwielbiam jak piszesz!